czwartek, 25 sierpnia 2016

Fallout: New Vegas

Huuuuura! Przeszedłem po eonach Fallouta: Nowe Vegas! 

Hmm… Widzę, że lepiej okazuje emocje pisząc, niż wyrażam je do mikrofonu w filmie. Ale nic to! :D

Hmm 2... Grę kupiłem proszę Państwa w Biedronce w lipcu 2013 roku. Od tamtej pory trzymam ją na dysku.

Film z rozpakowywania gry: ;> 






Uwielbiam Fallouta! Prawie tak samo jak Mitologię Cthulhu! 

W grę z Bartem nie grałem. Za młody tytuł. Nasze wspólne granie zakończyliśmy w 2008 roku. Ale! ALE! Ostatnio na Steamie Bart obserwował mnie przy pomocy funkcji "Live"… czyli można w sumie uprzeć się, że tytuł ograny ;> wspólnie. 

Męczyłem Fallouta 3, muszę do niego wrócić, bo mam bardzo dużo mapy nieodkrytej, chociaż wątek główny i dodatki zaliczyłem. Nowe Vegas sprawiło mi wiele radości. To jest dobry tytuł! Bardzo mnie zaciekawił...

W Fallouta 4 jeszcze nie grałem. Mój komp go nie udźwignie. 

Film z moimi osiągnięciami:



Zdjęcia z gry:









poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Oddworld: Abe's Oddysee

Wieczorami siedzę z córką przed Tv i oglądamy kanał teleTOON+ -  Triki Tiki oraz teleTOON+ play…

Riczka Ticzka robi fajne rzeczy i zazwyczaj się nie odzywam, ale jak już przychodzi program o grach komputerowych to mogę sobie swobodnie gadać. I wspominam jak to się kiedyś w gry grało…

Bo gry w zasadzie się nie zmieniają… Strategia to strategia, a platformórka… to platformówka (chodzi się zazwyczaj w prawą stronę ;) ) Facet, który opowiada o grach robi to sympatycznie i miło się go słucha. Ostatnio wspominałem córce takie tytuły jak „Theme Park”, „SimCity 2000” i „SimTown” oraz mój ukochany „Transport Tycoon Deluxe

Ale tym razem napisze o grze, o której nic córce nie powiedziałem, bo… mało w nią grałem.



Mój stary przyjaciel Kubańczyk kupił od ruskich Oddworld: Abe's Oddysee na 1 cd… Ależ to było wydarzenie! :D Tylko, że ja nie lubię platformówek… Owszem, zagrałem chwilę, ale granie samodzielne mnie nie interesowało. Patrzyłem za to z przyjemnością jak pierwsze etapy pokonuje mój kolega, a potem słuchałem przez długie godziny jak opowiada o tym tytule…

Mam mieszane uczucia co do tej gry. Nie wiem czasem czy nie żałuję, że jej lepiej nie poznałem, ale… no właśnie sam nie wiem…

Hello… Hello… - tak gadał główny bohater ??!? ;>

Właśnie zobaczyłem sobie kilka minut filmy na Yt. Nie, nie żałuję :D


Graliście w to? Macie miłe wspomnienia? ;>