Wieczorami siedzę z córką przed Tv i oglądamy kanał teleTOON+
- Triki Tiki oraz teleTOON+ play…
Riczka Ticzka robi fajne rzeczy i zazwyczaj się nie odzywam,
ale jak już przychodzi program o grach komputerowych to mogę sobie swobodnie
gadać. I wspominam jak to się kiedyś w gry grało…
Bo gry w zasadzie się nie zmieniają… Strategia to strategia,
a platformórka… to platformówka (chodzi się zazwyczaj w prawą stronę ;) ) Facet,
który opowiada o grach robi to sympatycznie i miło się go słucha. Ostatnio
wspominałem córce takie tytuły jak „Theme Park”, „SimCity 2000” i „SimTown” oraz
mój ukochany „Transport
Tycoon Deluxe”
Ale tym razem napisze o grze, o której nic córce nie
powiedziałem, bo… mało w nią grałem.
Mój stary przyjaciel Kubańczyk kupił od ruskich Oddworld:
Abe's Oddysee na 1 cd… Ależ to było wydarzenie! :D Tylko, że ja nie lubię
platformówek… Owszem, zagrałem chwilę, ale granie samodzielne mnie nie
interesowało. Patrzyłem za to z przyjemnością jak pierwsze etapy pokonuje mój
kolega, a potem słuchałem przez długie godziny jak opowiada o tym tytule…
Mam mieszane uczucia co do tej gry. Nie wiem czasem czy nie
żałuję, że jej lepiej nie poznałem, ale… no właśnie sam nie wiem…
Hello… Hello… - tak gadał główny bohater ??!? ;>
Właśnie zobaczyłem sobie kilka minut filmy na Yt. Nie, nie
żałuję :D
Graliście w to? Macie miłe wspomnienia? ;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz