Człowiek przez całe życie uczy się grać na różnych platformach i emulatorach. I żyłbym może w błogiej nieświadomości, mając więcej czasu na głupoty, ale do mojej grupy wychowawczej przyszedł nowy... Wychowanek i pokazał mi kilka emulatorów na komórkę.
Chłopak jest miłośnikiem Pottera (tego od J.K. Rowling, a nie z opowiadania Wiedźmi jar - Howarda Phillipsa Lovecrafta i Augusta Derletha ;) ) oraz Zeldy. Oczywiście, że wiedziałem o istnieniu emulatorów, ale nie zdawałem sobie sprawy, że prostą sprawą jest wgrać je na komórkę, a ogrywać gry będzie nieziemsko miło. Zainstalowałem tedy emulator The Advance G.B Green Minish Hat i pod czujnym okiem mojego młodego wychowanka sprawdziłem jakie gry są w nim wbudowane. Kręciłem głową i chrząkałem znacząco, że tytuły są mi znane (jedynie z nazwy, ale tego nie wspomniałem) Szukałem gry fabularnej, chociaż na kompie mam rozpoczęte Eye of the Beholder III, Lands of Lore, LionHeart i pewnie inne. Tak, po tytule tego wpisu zorientowaliście się, że wybrałem Baldur's Gate: Dark Alliance Nie! Nie lubię Baldurs Gate na PC. Zagrałem, zdenerwowałem się i wywaliłem grę z dysku eony temu. Nikt mnie nie przekona, że to dobry tytuł, ale czym innym jest wspaniały Dark Alliance na GBA. Wiem, że gra wyszła też na Playstation 2, Xboxa i GameCube. Z ręką na sercu piszę, że w te wersje nie pogram, gdyż już odpowiednio nasyciłem się tą grą.
Nie ma, co więcej, pisać o tym tytule. Masz komórkę, co jakiś czas chwilę wolnego i lubisz erpegi, zainstaluj emulator, a czas z grą nie będzie stracony.
Znalazłem fajną stronę:
https://pbg.bgforge.net/bgda/inventory/armor/index.html
Podsumowanie rozgrywki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz