Wydaje mi się, że Supaplexa poznałem
chwilę po Mortalu 1 :D Było to oczywiście (oczywiste dla mnie! ;>) u mojego sąsiada Barta i jego brata,
którzy jako pierwsi w bloku mieli kompa, starego 386 z… nie wiem co jeszcze miał w
środku. (Napisze o tym, w którymś z późniejszych wpisów)
Kiedy myślę o tej grze, to
najpierw przypomina mi się muzyczka, a za chwile dźwięk wybuchu, kiedy naszemu
bohaterowi spada na głowę kula… A musicie wiedzieć, że ja
przegrywałem dosyć często. Chociaż lubiłem
grać w Supaplexa, nigdy nie byłem dobry w tę grę. Przeszedłem jedynie kilka pierwszych poziomów,
ale za to moi sąsiedzi i ich tata… No! Oni wymiatali w te gierkę nieziemsko.
Ostatnio włączyłem grę mojej 4
letniej córce. Dzieci teraz… potrafią robić rzeczy, o których w jej wieku nawet
nie myślałem ;>
Można zagrać w to online.
Polecam.
Ja
grałem... a teraz córka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz